Komentarze: 5
POnIedZialEk
No i dzisiaj poniedzialek...:( siedze na informatyce i chce mi sie spac...Chyba znoof moosze sie przyzwyczaić do wstawania o 7.15 :(.....a mi sie tak bardzo nie chce...:( Ja tesh chce na studia :) i już nawet wiem z kim :D hehe, jesli wszystko pojdzie dobrze, to sie J. spotkamy:-)
No wiec z deka opisze Niedziele :-)
Hmm.., wstalam o 10.30. zjadlam sniadanie, przyszedl po mnie Adam, poszliśmy do kościola,po drodze wstapilismy po Andrzeja , ktory uwaza ze robi sie ze mnie ŻUR :}..przemilcze to... :DAle wydaje mi sie ze Andrzej myli pojęcia...:-)
No wiec w kosciele zajeta bylA NASZA lawka :[ chcielismy wysadzic jakąs babke, no ale spox, podsiedlismy lawke z przodu ( 3 od konca po prawej stronie) pozniej zjawil sie jeszcze Maeteusz :) czyli siedzimy sobie od lewej :Andrzej,Adam,ja,Mateusz no i jeszcze poźniej zjawil sie Adas :) Tylko jakoś znoof nie mielismy okazji pogadac...:/Trudno, kiedys sie spotkamy i pogadamy :)no i oprucz tego, ze dostalam "zolta kartke"od tej babki z tylu, to nic ciekawego sie nie zdarzylo. zreszta chyba co tydzien nas upominają a w tym tyg wypadlo na mnie :D:D:D
Wrocilam do domu,. od samego wejscia slyszalam zebym poszla sie uczyc, ale ......ja poprostu nie umialam sie skupic, nic mi sie nie chcialo...No ale usiadlam nad ksiazkami i zaczela sie improwizacja nauki fizyki...:/
Pozniej zaczelam pisac tą przekletą prace na polski " Czym jest dla mnie milosc"pare rzeczy sie nasciemnialo. dodalo sie pare faktow no i jush jest :)Wieczorem pisalam sobie sms-y z Jackiem:)hehe....ile my mamy ze sobą wspolnego :D haha:Dnawet studia te same jesli wszystko dobrze pojdzie:D No ale mam nadzieje ze bedzie ok :)
Polozylam sie okolo 11.50 do lozka, ale zasnelam dopiero 24.30 :[
Kończe, moze pozniej cos dopisze :)
PS.dzis trening :) a mnie tak strasznie boli ramię...:/Mam pecha...a raczej...nie mam szczescia...:/ ='(
XXX
" Po każdej burzy przychodzi dzień i swieci slonce..."